Co jakiś czas pojawiają się na rynku rozwoju osobistego, czy też na rynku kształtowania kompetencji pracowniczych, jakieś nowości. Niektóre z nich bardzo szybko stają się popularne, w pewien sposób pożądane, ale po jakimś czasie gasną. Zdarza się, że już po kilku miesiącach niewielu z nas o nich pamięta. Czy uważność (ang. Mindfullnes) jest jedną z takich właśnie błyskotek, gwiazd, które pojawiają się na naszym niebie i tak szybko jak się pojawiają mają szansę zgasnąć? Czy mówienie dzisiaj o uważności to tylko moda, która niewątpliwie przeminie? Spróbujmy się temu przyjrzeć nieco bliżej.
Kilka słów o historii
Prekursorem dzisiejszych treningów uważności prowadzonych zarówno w organizacjach, jak i poza nimi, był prof. Jon Kabat Zinn, który to pod koniec lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, w trakcie pracy na University of Massachusetts Medical School, stworzył program redukcji stresu oparty na uważności. Program nazywał się Mindfulness-Based Stres Reduction w skrócie MBSR. Program w załażeniu miał pomagać ludziom cierpiącym na chroniczne bóle fizyczne i psychiczne. Pierwotny program MBSR doczekał się wielu kontynuacji i modyfikacji. Korzystają z niego miedzy innymi niektóre nurty terapeutyczne, jak i trenerzy, którzy prowadzą treningi uważności w organizacjach, stowarzyszeniach czy firmach. Co najważniejsze od lat 70 tych uważność została gruntownie przebadana empirycznie. Główne ośrodki prowadzące badania nad Mindfulness , poza wspomnianym wyżej University of Massachusetts, to Oxford Mindfulness Center i Center of Mindfulness Research Practice Uniwersytet Bangor – Walia Północna. Badania dają nam jasne podstawy do tego aby wyciągać wnioski, że jest duża szansa, iż uważność zostanie z nami na dłużej.
Definicja
W literaturze znajdziemy wiele definicji uważności. Sam Jon Kabat-Zinn określa uważność, jako szczególny rodzaj uwagi: świadomej, nieosądzającej i skierowanej na bieżącą chwilę. Niezwykle ciekawa definicja uważności została stworzona przez badaczy z Heidelberg University w Niemczech. Po pierwsze podkreślają oni rolę uważności w procesie autoregulacji uwagi. Mówią tutaj o tym, iż uważność to:
Świadomość à Skoncentrowanie à Pełna percepcja zdarzeń.
Podczas treningu uważności ćwiczymy umiejętność zakotwiczenia uwagi w chwili bieżącej, poprzez koncentrowanie się na bieżących wydarzeniach, takich jak: oddech, obrazy, doznania cielesne, emocje, ale też bodźcach, dochodzących z zewnątrz.
Drugim niezwykle ważnym elementem w ćwiczeniu uważności jest orientacja na doświadczanie czyli:
- utrzymywanie obserwacji tego co się dzieje we mnie i wokół mnie zamiast oceniania,
- niedążenie do zmiany, aby osiągnąć jakieś cele lub zaspokoić oczekiwania,
- akceptacja aktualnej sytuacji, lecz nie poprzez rezygnację lub bezwarunkową zgodę, tylko poprzez unikanie prób zmiany tego, czego zmienić się nie da,
- patrzenie na myśli, emocje, doznania wtedy kiedy się pojawiają jako na zdarzenia mentalne i pozwalanie im na odejście.
Uważność w biznesie
Czytasz ten artykuł i możliwe, że zastanawiasz się ”do czego może mi się to przydać w moim życiu codziennym, w mojej pracy?” Już wyjaśniam. Cytując Jarosława Chybickiego cenionego nauczyciela Mindfulness w Polsce mogę powiedzieć że: „ za uważność w języku biznesowym lub kompetencyjnym można uznać umiejętność zarządzania własną uwagą w specyficzny i zdyscyplinowany sposób”. Uważność to inaczej mówiąc umiejętność zauważenia dokąd podażą moja uwaga w ciągu dnia pracy. Jak wygląda moja koncentracja na wykonywanym zadaniu. Uważność wreszcie pomaga nam zauważać rozproszenia, które się pojawiają podczas codziennych zadań i w razie potrzeby zająć się nimi (jeżeli to coś istotnego) albo wręcz przeciwnie odłożyć na później, niejako na półkę i wrócić do nich wtedy kiedy będzie na to czas. Przykładowo przygotowuję raport, który wymaga ode mnie dużej koncentracji. Do biura przychodzi koleżanka informując, że właśnie jest pizza i ciasto w kuchni. W takiej sytuacji mogę zauważyć co się dzieje i podjąć świadomą decyzję czy zostawiam to co robię i idę na konsumpcję czy wręcz przeciwnie uznaję, że nie chcę przerywać swojego skupienia i pójdę do kuchni jak skończę. Oczywiście jest ryzyko, że już tam nic nie zostanie, ale to inna sprawa… 😉
Uważność pozwala nam zatem identyfikować telefony, maile, współpracowników, którzy chcą abyśmy natychmiast zajęli się ich sprawami. Uważne zatrzymanie pozwala nam uświadomić sobie i poczuć całą sytuację a następnie zdecydować co robię dalej. Uważność prowadzi do wytworzenia specyficznej postawy, której centralnymi punktami są świadomość i doświadczanie.
Co mogę zyskać dzięki uważności?
Uważność zgodnie z przeprowadzonymi badaniami wpływa na różne obszary naszego życia. Osoby uważne to osoby lepiej planujące, skuteczniejsze i efektywniejsze w działaniu. Często dzięki większej świadomości tego co się dzieje, podejmują lepsze decyzje w swoim życiu i pracy. Badania pokazują także, że są mniej narażone na negatywne efekty stresu i lepiej radzą sobie z wyczerpaniem i wypaleniem. Praktycy mindfulness bardzo często mówią o zwiększeniu się ogólnego dobrostanu w życiu. Mają tu na myśli zdrowie fizyczne, psychiczne i duchowe. Te wszystkie efekty sprawiają że uważność jest dziś tak mocno popularyzowana.
Treningi uważności
Jak wiele innych rzeczy w naszym życiu nauka stawania się uważnym to proces. Jeżeli sobie przypomnimy jakąś nowa umiejętność, której się nauczyliśmy to zwykle na początku wydaje się nam trudna, czasem może nawet nieosiągalna. Kiedy jednak zaczniemy próbować, ćwiczyć, to zaczynamy coraz bardziej wierzyć, że możemy się jej nauczyć . Podobnie jest z uważnością. Nie mogą się przestawić na bycie uważnym od jutra. Mogę jednak wejść na drogę stawania się osobą uważną, ćwiczyć tą uważność jak swoisty „mięsień” i mieć nadzieję, że po jakimś czasie zobaczę efekty. To co jest niesamowitym atutem ćwiczenia uważności to brak specjalnych wymagań. Mogę ćwiczyć zarządzanie swoją uwagą w pracy, podczas spaceru, rozmów ze znajomymi i przy wielu innych okazjach. Oczywiście istnieją też tzw. praktyki formalne, które budują pewien fundament pod „bycie uważnym”, które również ćwiczymy podczas treningów uważności.
Podsumowanie
Pytanie, które pojawiło się na początku: czy uważność zagości na dłużej, wydaje się być nieco retoryczne. Głównie dlatego, że jako taka jest obecna w wielu kulturach od wielu wieków. Mam nadzieję, że ta krótka charakterystyka będzie dla Was zachętą do rozpoczęcia praktyki. Na początek proponuje „uważny spacer” czyli taki, w którym będę się cieszyć z tego, że spaceruje, że moje nogi dotykają podłoża, mogę poczuć promienie słońca na mojej twarzy i lekki wiatr, który „przesuwa się” po moich policzkach. Po prostu jestem dokładnie w tym, co właśnie dzieje się w moim życiu. Nigdzie indziej…
Zostaw komentarz